Sposób przygotowania:
Bialys
Cebulowy farsz zwykle przygotowuje dzien wczesniej. Miele cebule i do papki dodaje miazsz chleba. Mieszam dokladnie, zakrywam i zostawiam na noc w lodowce.
Do miski wyspuje make, dodaje drozdze, sol i wode, mieszam, a potem zagniatam dosc sztywne ciasto (ciasto na bialys ma ok. 58% hydracji - jest wiec dosc scisle). Aby sprawdzic gotowosc ciasta przeprowadzam test membrany - odrywam maly kawalek ciasta i rozciagam go...jesli gluten jest dobrze rozwiniety, ciasto nie powinno sie rwac, a blonka ma byc bardzo cieniutka. Dobrze wyrobione ciasto wkladam do miski i zostawim w cieple na 2 godziny, skladajac je w polowie fermentacji.
Dziele ciasto na 12 części i z każdej kształtuje dobrze naciągnięta kulkę. Umieszczam je na blasze grubo wysypanej mąką, złączeniami do dołu i pozwalam wyrastać przez 1 1/2godziny.Biorę po jednej bułce i w środek wkładam kciuki obu dłoni, obracając ciasto i jednocześnie rozciągając je w przeciwnych kierunkach, formuje wgłębienie (ok. 4cm średnicy), którego spodem powinna być tylko cieniutka błonka. Układam bułeczki na blaszce, jedna po drugiej, a gdy są gotowe, do wgłębienia wkładam jedna (spora) łyżeczkę nadzienia.
Piekę w piecu nagrzanym do 250C przez 8-10 minut.
Nadzienie cebulowe można pocierać z roztartym z sola czosnkiem. Doskonała posypka jest mak lub sezam.
Do miski wyspuje make, dodaje drozdze, sol i wode, mieszam, a potem zagniatam dosc sztywne ciasto (ciasto na bialys ma ok. 58% hydracji - jest wiec dosc scisle). Aby sprawdzic gotowosc ciasta przeprowadzam test membrany - odrywam maly kawalek ciasta i rozciagam go...jesli gluten jest dobrze rozwiniety, ciasto nie powinno sie rwac, a blonka ma byc bardzo cieniutka. Dobrze wyrobione ciasto wkladam do miski i zostawim w cieple na 2 godziny, skladajac je w polowie fermentacji.
Dziele ciasto na 12 części i z każdej kształtuje dobrze naciągnięta kulkę. Umieszczam je na blasze grubo wysypanej mąką, złączeniami do dołu i pozwalam wyrastać przez 1 1/2godziny.Biorę po jednej bułce i w środek wkładam kciuki obu dłoni, obracając ciasto i jednocześnie rozciągając je w przeciwnych kierunkach, formuje wgłębienie (ok. 4cm średnicy), którego spodem powinna być tylko cieniutka błonka. Układam bułeczki na blaszce, jedna po drugiej, a gdy są gotowe, do wgłębienia wkładam jedna (spora) łyżeczkę nadzienia.
Piekę w piecu nagrzanym do 250C przez 8-10 minut.
Nadzienie cebulowe można pocierać z roztartym z sola czosnkiem. Doskonała posypka jest mak lub sezam.