Placuszki z ricottą i sosem bananowym

Puszyste placuszki serowe, zaczerpniete z pomyslów Nigelli.



Oddzielic zóltka od bialek. Bialka ubic na sztywno ze szczypta soli. Rozbeltac zoltka, polaczyc z ricotta i mlekiem. Dodac make, proszek, cukry i dobrze wymieszac, aby nie bylo grudek. Ubita piane z bialek dodac do ciasta i delikatnie wymieszac. Banana obrac i rozgniesc widelcem, po czym wymieszac z sokiem z cytryny. Do malej miseczki wrzucamy banana, dodajemy jogurt, cukier i esencje, mieszamy. Patelnie delikatnie skrapiamy oliwa z oliwek i dobrze rozgrzewamy. Na goracy tluszcz kladziemy duza lyzka placki, nabierajac czubata lyzke. Smazymy przez okolo minute kazda ze stron i kladziemy usmazone placki na papierowy recznik. W razie potrzeby dodac wiecej oliwy. Aby ulatwic sobie zadanie, placki przewracalam ostroznie przy uzyciu 2 widelcy. Placuszki podajemy na goraco, polane sosem bananowym. Jezeli ktos lubi duzo sosu, mozna podwoic proporcje. Z podanych skladników wyszlo mi ponad 30 malych placków.