Sarenka

Sarenka

Srebrny Ekspert
[Przepisów: 571]

Wieniec podwójnie truskawkowy

  • 10
  • TRUDNOŚĆ: łatwe
  • CZAS:
         
ocena: 5/5 głosów: 17

Truskawkowa bomba chlodzaca, doskonala na letnie, upalne dni... Dziecinnie latwa w przygotowaniu, ale wymagajaca poswiecenia czasu.

Wieniec podwójnie truskawkowy

Składniki:

Wieniec podwójnie truskawkowy

 

  • 1000g kremowego jogurtu truskawkowego (dobrej jakosci),
  • 4 lyzki zelatyny na 100ml goracej wody,
  • ok 500g swiezych truskawek,
  • 1 czubata lyzka cukru pudru,
  • 2 galaretki truskawkowe (kazda rozpuscic w 350 ml wody, najlepiej obydwie razem w 700ml),
  • paczka herbatnikow, moga byc maslane lub zwykle (ok 200g),
  • forma na wieniec,
  • olej(ok 2-3 lyzki stolowe) i recznik papierowy do wysmarowania formy.

Sposób przygotowania:

Wieniec podwójnie truskawkowy
Dwie galaretki rozpuszczamy w 700ml goracej wody, odstawiamy do ochlodzenia. Podobnie robimy z zelatyna - 4 lyzki stolowe zelatyny, rozpuszczamy w 100ml goracej wody i odstawiamy do ochlodzenia. Truskawki obieramy, myjemy i kroimy w podluzne paski. Forme wienca, natlszczamy od wewnatrz olejem, za pomoca papierowego recznika lub chusteczek. Jogurt przelewamy do miski. Na wypukla czesc wienca, wlawamy galaretke i to bedzie nasza wierzchnia warstwa. Wstawiamy na ok 5-10 min do lodówki, po czym wyjmujemy i w galaretke delikatnie wciskamy pokrojone truskawki, odstawiamy do lodowki. W tym czasie do jogurtu dodajemy czubata lyzke cukru pudru (mieszamy), nastepnie ok 6 lyzek galaretki truskawkowej( mieszamy), potem, polowe z ilosci truskawekktora nam zostala (mieszamy), a na koniec wlewamy zelatyne (jezeli ta za mocno stezeje, podgrzewamy na ok10-20 sek w mikrofali) i wszystko dobrze mieszamy. Mase jogurtowa wlewamy jako kolejna warstwe po galaretce z truskawkami. Odstawiamy do lodowki na co najmniej 20min. Gdy juz masa jogurtowa dostatecznie stezeje, wyciagamy forme z deserem z lodowki i nakladamy kolejna warstwe - truskawki z galaretka. wlewamy ok polowe(mozna ciut wiecej) galaretki na mase jogurtowa i posypujemy truskawkami (wszystkie, ktore nam zostaly). Odstawiamy na ok15min do lodowki, po czym wyciagamy deser i kladziemy ostatnia warstwe, z herbatnikami. Galaretke podgrzewamy, by byla lekko ciepla (w mikrofali ok 30-40sek. Ukladamy herbatniki na warstwie galaretki, w puste przestrzenie wkladamy pozostale ciastka, po czym zalewamy podgrzana galaretka. Teraz mozemy czystymi dlonmi, ladnie powypelniac luki miedzy ciastkami, naciskajac delikatnie rozmiekczone herbatniki, tak aby utworzyly jednolita powierzchnie. Wstawiamy deser do lodowki, najlepiej na kilka godzin, po czym deser jest gotowy do spozycia. Ale zanim to nastapi, trzeba go z formy wyciagnac ;). Dookola komina i dookola zewnetrznej strony formy, obkrajamy nozem, by oddzielic deser od naczynia. Zagotowujemy wode w czajniku, nalewamy do odpowiednio szerokiej miski (takiej, na ktorej mozna postawic wieniec, by goraca para nieco podgrzala galaretke, aby deser mogl swobodnie odstac od formy) i kladziemy forme z deser. Trzymamy ok 10 min, po czym przewracamy na okragly, plaski talerz ''do gory nogami''. Mnie deser zawsze ladnie odchodzi, sama wpadlam na te metode, a ostatnio po wysmarwaniu formy olejem, odlaczanie od formy nastapilo szybciej. Deser przyrzadzalam dwukrotnie i mimo iz jest mojego pomyslu, mysle, ze warto go wyprobowac. Uwielbiam go!