Drożdżówki z białym serem

Zrobić rozczyn z drożdży: pokruszone w miseczce drożdże zasypać łyżeczką cukru, a gdy zrobią się płynne dosypać łyżkę mąki i wymieszać tak, aby nie było grudek. Następnie wlać trochę ciepłego mleka i wymieszać ( rozczyn powinien mieć konsystencję śmietany ). Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.

UWAGA: Składniki do rozczynu odejmujemy z odmierzonych składników do ciasta.

Wymieszać mleko, miód* i jajka. Do miski z mąką dodać wyrośnięty rozczyn oraz resztę składników. Wyrobić gładkie ciasto. Ciasto będzie się kleić ale starać się nie dosypywać zbyt dużo mąki, ciasto musi pozostać luźne. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia ( podwojenia objętości ).

W międzyczasie przygotować nadzienie: twaróg, miękkie masło, żółtko, cukier puder, cukier waniliowy i skórkę z cytryny ( jeśli lubicie ) umieścić w naczyniu i utrzeć/zmiksować na jednolitą masę.

Z wyrośniętego ciasta formować bułeczki ( kule, jak na zwykłe bułeczki ) o wadze około 50 - 60 g każda. Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w sporych odległościach od siebie. Odłożyć w ciepłe miejsce na 20 - 30 minut do napuszenia. Po tym czasie, używając szklanki z niedużym dnem ( lub nóżki kieliszka ) zrobić w każdej bułeczce mocne wgłębienie ( prawie do samej blachy ). Nałożyć do niego nadzienie serowe, posmarować dla połysku dodatkowym rozkłóconym jajkiem.

Piec około 20 minut w temperaturze 180­°C - 190°C.

* Ilość miodu dostosować do własnych upodobań, od 20 do 100 gramów ( ja daję około 80 g ).

Smacznego :)