Crème pâtissière , jest niesamowity .... trochę w smaku przypomina krem budyniowy , ale jest bardziej aksamitny , delikatniejszy , nie zawiera masła , przez co nie jest taki ciężki , polecam !
Tarta z jagodami i creme patissiere - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Składniki na ciasto zagniatamy szybko , tworząc kulę , którą schładzamy przez min. 0,5 godziny w lodówce . Po tym czasie ciasto wałkujemy i wykładamy nim formę na tartę , wysmarowaną wcześniej masłem . Ciasto nakłuwamy widelcem i ponownie schładzamy przez 20 min. Piekarnik nagrzewamy do 180ºC . Na schłodzone ciasto wykładamy folię aluminiową i wysypujemy fasolką lub grochem tworząc obciążenie ( ja ostatnio z braku grochu nie obciążałam ciasta w ogóle , stałam tylko na straży z widelcem w dłoni i gdy ciasto zaczynało się gdzieś podnosić nakłuwałam szybko widelcem :)) Wyszło równiuteńkie :) Ciasto pieczemy ok. 20 minut do złotego koloru .
Crème pâtissière :
Żółtka ucieramy z 1/3 cukru na puszystą masę . Dodajemy mąkę i mieszamy . W rondelku podgrzewamy mleko z resztą cukru i ziarenkami z wanilii . Gdy mleko zacznie się gotować , przelewamy je do ubitych żółtek , jednocześnie mieszając . Gdy składniki się połączą przelewamy całość ponownie do rondla . Cały czas mieszając gotujemy krem na małym ogniu ok. 2 minut , aż krem wyraznie zgęstnieje . Zdejmujemy z ognia i odstawiamy do przestudzenia ( można krem posypać odrobiną cukru pudru , by nie pokrył się kożuchem ).
Wystudzony krem przekładamy na upieczony spód , a na wierzch wykładamy oczyszczone jagody . Przechowujemy w lodówce .
2.Przepis znalazłam na Słodkich Fantazjach , zmieniłam tylko kruche ciasto i do kremu dałam 2 żółtka mniej , uznałam że 6 żółtek na małą tartę to trochę za dużo ;)
Komentarze