Uwielbiam delikatne desery, których każdy kęs jest istną ucztą dla podniebienia :) Swoją pierwszą panna cottę z przepisu podstawowego zrobiłam parę lat temu. Od razu pokochałam ten smak. Od tamtego czasu sporo eksperymentuję dodając do niej różne składniki i sosy. Ten przepis jest moim ulubionym:)
0 (0 ocen)
Porady
-panna cotta potrzebuje niskiej temperatury do szybkiego stężenia, najlepiej wykorzystać do tego zamrażalnik -można podawać ją w pucharkach lub kieliszkach do martini- wtedy będą widoczne warstwy -można również podać ją na talerzykach. Trzeba wtedy doprowadzić wodę w garnku do wrzenia i trzymać nad nią chwilę filiżankę z deserem (nie za długo, by się nie rozpuścił). Wtedy bez problemu odejdzie od ścianek filiżanki i da się przełożyć na talerzyk -najlepiej smakuje następnego dnia :)
Komentarze