To najpopularniejszy krem używany we włoskim cukiernictwie. Idealny do przekładania różnego rodzaju tortów i ciast, a także do nadziewania pączków, ptysi, rurek, babeczek, muffinek itp. Bardzo prosty i dietetyczny w porównaniu z kremami na bazie masła czy margaryny.
4.45 (175 ocen)
Porady
Ten krem można przygotowywać w różnych wariantach w zależności od upodobań i efektu jaki chcecie uzyskać. Cytrynowy- obieramy cieniutko skórkę z cytryny (tylko żóltą część, biała jest gorzka!) i duże kawałki skórki podgrzewamy w mleku (pkt 1), wyciągamy je w momencie gdy dodajemy mleko do ubitej masy jajecznej (pkt 3). Jeśli chcemy uzyskać intensywniejszy smak dodajemy ( pkt 4) trochę startej na bardzo drobnych oczkach skórki z drukiej świeżej cytryny. Waniliowy- przekrajamy wzdłuż laskę wanili, przesuwając ostrzrem noża wyciągamy wszystkie nasionka, dodajemy do podgrzewającego sie mleka (pkt1), do meleka dodajemy również skórkę z wanilii, która odda cały swój smak, wyciągamy ją w momencie gdy dodajemy mleko do ubitej masy jajecznej (pkt 3). Jeśli używamy cukru waniliowego dodajemy go do cukru z którym ubiajmy żóltka (pkt 2). Czekoladowy- czekoladę rozpuszczmy w mleku podczas podgrzewania (pkt 1) ewentualnie wcześniej roztopioną lub startą na tarce dodajemy na sam koniec (pkt 4). Jeśli używamy kakao przesiewamy je do mąki, którą dodajemy do upitych żółtek z cukrem (pkt 2). Alkoholowy- pamiętajcie, że wszelkiego rodzaju alkohole dodaje się do kremu po wyłączeniu gazu (koniec pkt 4), w przeciwnym razie cały alkohol wyparuje. Jeśli chcecie, żeby wasz krem był bardziej gęsty dodajcie więcej mąki jub odrobinę mąki ziemniaczanej (którą możecie rozpuścić w odrobinie zimnej wody i dodać pod koniec gotowania jeśli uznacie, że wasz krem jest zbyt rzadki). Weźcie pod uwagę, że krem po ostudzeniu trochę zgęstnieje! Tak przygotowany krem idelanie przechowuje się w lodówce nawet do 3-4 dni, pamiętajcie, żeby przykryć go na całej powierzchni przeźroczystą folią spożywczą. W momencie gdy chcecie go używać należy ogrzać go w temperaturze pokojowej.
Komentarze