Crème brûlée ogłaszam najpyszniejszym deserem wszech czasów i najlepszym poprawiaczem humoru na taką pogodę. Zrobiłam i przekonałam się na własnej skórze :)
0 (0 ocen)
Porady
Deser ten powinno się robić w płaskich i szerokich kokilkach. W przepisie podany jest czas pieczenia dla takich właśnie naczynek. Jeśli ich nie posiadacie (tak jak np. ja) wydłużcie czas pieczenia do około godziny. Z podanych niżej składników otrzymałam 6 kokilek kremu. Do zrobienia pysznej cukrowej skorupki na kremie nie jest potrzebny palnik. Jeśli go nie posiadacie, cukier możecie karmelizować w piekarniku lub za pomocą starej niepotrzebnej łyżki. To przepis na klasyk. Polecam także eksperymentowanie z lawendą, z przyprawami takimi cynamon, imbir czy szafran.
Komentarze