Pyszna domowa wędlina ze słoika, tak zwana słoikówka, pół godziny przygotowywania plus gotowanie i oczekiwanie aż zastygnie. Przygotowałam ją z łopatki i boczku. Mięciutka, ma trochę tłuszczu i galaretki. Można kroić w plasterki lub rozsmarowywać na chlebie. Na śniadanie i kolację. Taka domowa najlepsza. Polecam, zróbcie taką.
4.5 (145 ocen)
Porady
Z tej receptury wychodzi 6 słoików o pojemności 250-300 ml.
Gotujemy na małym ogniu, słoiki mają tylko ,,pyrkać''.
W razie potrzeby dolewamy wody do garnka, ale pamiętajmy, żeby nie lać zimnej gdyż słoiki mogą pęknąć. Najlepiej dolewać ciepłej.
Podczas krojenia usuwamy z wędliny liść laurowy i ziele angielskie.
Komentarze