Głąbki z kaszą gryczaną
- Dla 4 osób
- Średni
Składniki:
- - kapusta włoska: 1 sztuka
- mięso wieprzowe od szynki: 500 gramów
- wędzona słonina: 20 gramów
- biała łamana kasza gryczana: 100 gramów
- wędzona słodka papryka: 2 łyżki
- kminek: 1 łyżeczka
- duża czerwona papryka: 1 sztuka
- gęsty jogurt naturalny: 200 mililitrów
- sól: 1 szczypta
Wystaw ocenę:
4.5 (177 ocen)
Zobacz również:
Dania główneGłąbki z kaszą gryczaną - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
- 1. Kaszę wsypujemy do 200ml wrzącej wody i gotujemy pod przykryciem przez 5 minut. Mięso razem ze słoniną mielimy w maszynce. Gdy kasza lekko przestygnie dodajemy mięso i przyprawy. Całość wyrabiamy na jednolitą masę.
- 2. Z kapusty wycinamy głąb i wkładamy główkę na kilka minut do wrzącej wody. Gdy liście lekko zmiękną oddzielamy je od siebie, następnie wycinamy twarde nerwy. Na liściach układamy farsz i formujemy gołąbki. Gołąbki razem z umytą papryką układamy w koszykach parowaru i parujemy przez 40 minut.
- 3. Ugotowane gołąbki odstawiamy w ciepłe miejsce. Paprykę przecinamy na pół (sok, który z niej wypłyną zachowujemy!), usuwamy pestki i skórkę. Miąższ kroimy na kawałki.
- 4. Sos znajdujący się na tacce na skropliny w parowarze przelewamy do rondelka, następnie dodajemy sok z papryki. Całość doprowadzamy do wrzenia i gotujemy 2 - 3 minut. Do sosu dodajmy pokrojoną paprykę i wszystko miksujemy za pomocą blendera. Gdy sos lekko ostygnie dodajemy jogurt i ponownie miksujemy.
- 5. Gołąbki podajemy z sosem i ewentualnie z białym pieczywem.
Dodaj do książki kucharskiej
Więcej przepisów autora
Zdjęcia dania dodane przez innych użytkowników
Inne przepisy tego użytkownika
Zobacz inne z:
ObiadPodobne przepisy
Kaczka nadziewana kaszą gryczaną
Większość z nas uważa, że przygotowanie dobrej kaczki wymaga nie lada zdolności kulinarnych i po prostu z niej rezygnuje. A tak faktycznie, kaczka to bardzo wdzięczne mięso, które przy odrobinie czasu odwdzięczy się nam wspaniałym delikatnym mięsem i chrupiącą skórką
Gołąbki z kaszą gryczaną
W zasadzie gołąbki same „wyszły”. No, tak…wyszedły nawet przepysznie. To tak jak przy ostatnim bigosie…gotuję, warzę, i pstro…najskładnika nie ma…kto, mnie zna, wie że standard. Ta…ja i pamięć. Yhy…Tak też było w przypadku gołąbków, a że z wiekiem już pamięć nie ta, Arek zapomniał o najskładniku…i nie...
Komentarze