1.Ciasto:
Masło rozpuścić w garnuszku z grubym dnem, dodać cukier i miód. Podgrzewając mieszać, do rozpuszczenia i połączenia składników. Powinna powstać gładka, jednolita masa.
Sodę zalać octem i wymieszać. Wlać do garnka. Masa zacznie pachnieć, zmieniać kolor i konsystencję. Jeszcze chwilę ogrzewać, aż masa zmieni kolor na pomarańczowo-brązowy.
Garnek zdjąć z ognia i odstawić na 6-7 minut. Od czasu do czasu zamieszać masę.
Do nieco przestygniętej masy dodawać po jednym jajku energicznie mieszając. Masa jeszcze ściemnieje.
Do tak przygotowanej masy stopniowo dodawać mąkę (do mieszania użyłam drewnianej łyżki). Kiedy ciasto będzie już bardzo gęste wyłożyć je na stolnicę, dosypać pozostałą mąkę i zagnieść. Ciasto podzielić na 6 równych części. Każdą część ułożyć na papierze do pieczenia i cienko rozwałkować, mniej więcej na wielkość standardowej blaszki (25x35 cm). Placki piec w temp. 180*C ok 5-7min.
2.Przygotować masę:
Budyń ugotować według przepisu na opakowaniu. Przykryć i wystudzić.
Miękkie masło utrzeć na puch, stopniowo dodawać kajmak, a następnie wystudzony budyń.
Tak przygotowaną masą smarować każdy placek ciasta. Ostatnia warstwą powinna być masa.
Ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień.
Wierzch ciasta udekorowałam posiekanymi orzechami włoskimi.
Komentarze