Kruche, korzenne ciasteczka delikatną nutką anyżku, przełożone domowymi powidłami śliwkowymi które smażyłam u schyłku lata. To propozycja na świąteczny czas, są mięciutkie, choć zaraz po upieczeniu trochę twardnieją ale po przełożeniu miękną, możemy je dekorować dowolnie.
0 (0 ocen)
Komentarze