Pizza (bez glutenu i drożdży) - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Na początku przygotowujemy ciasto. Do miski wsypujemy 2 szklanki mąki kukurydzianej, 1 czubatą łyżkę mąki gryczanej, sodę oczyszczoną, sól, cukier brzozowy, pieprz, około 0,5 łyżeczki ziół prowansalskich i szczyptę kurkumy. Mieszamy wszystkie suche składniki.
Następnie dodajemy wodę mineralną, mleko, olej rzepakowy, żółtko i pół roztrzepanego trzepaczką białka - ugniatamy ciasto.
Ciasto odstawiamy do lodówki*.
* Ciasto możemy przygotować dzień wcześniej i wstawić je na noc do lodówki - wtedy będzie bardziej puszyste.
2.Następnie przygotowujemy sos, którym posmarujemy ciasto.
Do miseczki dodajemy przecier pomidorowy (najlepiej domowy), 2 przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, około 1 łyżeczkę ziół prowansalskich i doprawiamy solą, cukrem brzozowym, pieprzem i ostrą papryką (opcjonalnie). Sos możemy zakwasić odrobiną octu jabłkowego, ale nie jest to konieczne.
3.Pieczarki obieramy i kroimy w paski.
Cebulę kroimy w piórka i szklimy na odrobinie oleju.
4.Ciasto po odleżeniu w lodówce, jeszcze raz zagniatamy i w zależności od tego, jak będziemy piec, postępujemy następująco:
1. Jeśli będziemy piec w formie to smarujemy ją olejem, a następnie układamy w niej ciasto.
2. Jeśli będziemy piec na papierze do pieczenia to również musimy posmarować go olejem, a następnie uformować odpowiedni kształt. Ciasto możemy delikatnie rozwałkować.
* Smarowanie blachy i papieru pozwoli uniknąć przylepienia ciasta. Pamiętajmy, że nie jest to typowe ciasto na pizzę i musimy postępować mniej standardowo.
Uformowane ciasto wstawiamy na około 10 minut do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C.
5.Lekko podpieczone ciasto smarujemy sosem pomidorowym, posypujemy serem Mozarella i dodajemy pieczarki, polędwicę i oliwki*.
* Jako dodatków możemy użyć innych, ulubionych składników.
6.Po dodaniu dodatków pizzę ponownie wstawiamy do piekarnika i pieczemy ją jeszcze przez około 20 minut.
Upieczoną pizzę posypujemy świeżymi listkami bazylii. Ciasto jest puszyste, delikatne i lekko kruche.
Komentarze