Podobno każdy prawdziwy Bułgar zaczyna i kończy dzień od sirene, czyli sera. Ja sirene po szopsku spróbowałam w hotelowej restauracji w Warnie. Przepis znalazłam w książce „Bułgaria na talerzu”.
0 (0 ocen)
Porady
Przepis na to tradycyjne danie kuchni bułgarskiej znalazłam w książce „Bułgaria na talerzu” Beaty Lipov. Tutaj podaję z moimi zmianami.
Komentarze