Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Do przegryzania w hurtowych ilościach bez cienia wyrzutów sumienia.
Łatwe do zrobienia i szybkie do zjedzenia.
Odsłon: 7621
Nigdy nie przybierałam się do kiszenia ogórków bez chrzanu w kuchni. Tym raze...
Odsłon: 170
Potrawa, którą wymyśliłam jest nie tylko dla jaroszy. Zjadacze mięsa mogą zro...
Odsłon: 377
Łatwe do zrobienia i szybkie do zjedzenia.
Odsłon: 7621
Nigdy nie przybierałam się do kiszenia ogórków bez chrzanu w kuchni. Tym raze...
Odsłon: 170
Potrawa, którą wymyśliłam jest nie tylko dla jaroszy. Zjadacze mięsa mogą zro...
Odsłon: 377
Składniki
Otręby mielimy w młynku do kawy lub blenderze.
Bakalie drobno siekamy.
Do rondelka wrzucamy masło, zalewamy je wodą i stawiamy na palniku, a następnie doprowadzamy do wrzenia. Natychmiast po zagotowaniu, zalewamy taką gorącą mieszanką otręby. Dodajemy do nich kolejno bakalie, miód i sodę. Dokładnie wszystko razem mieszamy i odstawiamy na 10 minut, ażeby otręby wchłonęły wodę, a cała masa nieco napęczniała.
Przygotowujemy blat: rozkładamy spory płat papieru do pieczenia, przyklejamy go taśmą klejącą (inaczej nie będziemy w stanie rozwałkować otrębowej masy!) i posypujemy go łyżką otrębów. Wykładamy na to nasze nieco lepiące się otrębowe ciasto i znów sypiemy na nie łyżkę otrębów, przykrywamy drugim płatem papieru do pieczenia i rozwałkowujemy na cienki placek, ok. 0,5cm.
Teraz wycinamy ciasteczka. Zdecydowanie polecam tradycyjne małe kółeczka. Masa nie jest zbyt plastyczna, nie jest to ciasto obmyślone do wycinania fikuśnych kształtów. Gotowe ciasteczka układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, a ponieważ wcale nie urosną, nie trzeba zachowywać zbyt dużych odstępów.
Teraz ciasteczka wędrują do pieca nagrzanego do 190 stopni na 20 minut.