1.Rodzynki moczymy w spirytusie.
Biszkopt: białka ubić na sztywno.Pod koniec ubijania dodać cukier i cały czas ubijając dodawać po jednym żółtku.Na koniec wsypać przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Lekko wymieszać.Ciasto podzielić na 3 części.Do pierwszej wsypać wiórki, do drugiej mak, do trzeciej kakao.Masy przekładać do tortownicy łyżką na przemian - podobnie jak ciasto zebra.Dno wyłożyć papierem do pieczenia, boków niczym nie smarować.Piec w 180st. przez 40-45min (do suchego patyczka).
Po wystudzeniu przekroić ciasto na dwie części i przełożyć 3/4 kremu karpatka, przygotowanym wg przepisu na opakowaniu. 1/4 rozsmarować na wierzchu.Na to kilka łyżek dżemu. Rodzynki osączyć ze spirytusu i wysypać na ciasto.
Porady
Ciasto najlepiej smakuje po schłodzeniu w lodówce. Zazwyczaj robię je dzień wcześniej.
Komentarze