Mięciutkie, maślane babeczki, nadziane domową konfiturą pomarańczową. Wielkość w sam raz do koszyczka ze święconką. Wieniec, z którego odrywamy pojedyncze porcje. Długo pozostają świeże.
Więcej niż 10 osób
Średni
Składniki:
CIASTO:
- mąka pszenna: 4 szklanki
- masło: 350 gramów
- mleko: 0.5 szklanki
- drożdże suszone: 14 gramów
- jaja (duże): 5 sztuk
- cukier: 5 łyżek
- sól: 1 łyżeczka
KONFITURA POMARAńCZOWA:
- pomarańcze: 2 sztuki
- cukier: 2 łyżki
- kardamon (chodzi o łupinki kardamonu, z których wyłuskujemy ziarenka): 5 sztuk
Drożdżowe babeczki i wieniec z konfiturą pomarańczową - jak zrobić?
Sposób przygotowania:
1.Pracę zaczynamy wieczorem dnia poprzedzającego pieczenie bułeczek.
Mleko podgrzewamy, dodajemy drożdże, jajka o temperaturze pokojowej, mąkę, cukier oraz sól i wyrabiamy mikserem za pomocą specjalnych haków około 5 minut lub ręcznie nieco dłużej. Dodajemy miękkie masło i ponownie wyrabiamy mikserem lub ręką do momentu aż ciasto będzie odchodziło od ścianek naczynia.
Posypujemy mąką, przykrywamy ściereczką i wstawiamy na noc do lodówki.
2.Następnego dnia (rano lub po powrocie z pracy) wyjmujemy ciasto na posypany mąką blat, formujemy wałek, który dzielimy na 25 części. Z 24 części zrobimy kulki, które napełnimy konfiturą pomarańczową, a z ostatniej zrobimy 12 małych kuleczek, które umieścimy na szczycie małych bułeczek. Nadamy im kształt typowych francuskich brioszek.
3.Pomarańcze dokładnie szorujemy szczoteczką, sparzamy wrzątkiem, ścieramy z nich skórkę (tylko pomarańczową część), następnie obieramy z części białej, usuwamy ewentualne pestki, miksujemy blenderem i razem z cukrem oraz startą skórką umieszczamy w rondelku. Z łupinek kardamonu wyłuskujemy ziarenka, ucieramy je w moździerzu i dodajemy do masy pomarańczowej. Gotujemy na małym ogniu około 40 minut aż całość zdecydowanie zgęstnieje i stanie się szklista. Ilość cukru dopasowujemy do słodyczy pomarańczy i własnych preferencji. Odstawiamy do wystygnięcia.
4.Każdą z 24 kulek spłaszczamy i wkładamy do środka małą łyżeczkę konfitury pomarańczowej, dokładnie sklejamy i wkładamy 12 sztuk do foremek siliconowych na muffinki, a pozostałe 12 sztuk do tortownicy o średnicy 24 cm z wkładką z kominem, wysmarowanej masłem i wysypanej mąką, układając je jedna przy drugiej.
Z 25tej kulki robimy 12 maleńkich kuleczek, które umieszczamy na szczycie bułeczek w foremkach siliconowych.
Odstawiamy do wyrośnięcia do piekarnika nagrzanego do 30 st.C na około 30 minut lub w ciepłe miejsce w mieszkaniu do czasu podwojenia objętości (ale proces ten będzie dłuższy niż wyrastanie bułeczek w piekarniku).
5.Po wyrośnięciu bułeczek, wyjmujmy je z piekarnika, podnosimy temperaturę do 180 st. C i, po nagrzaniu, pieczemy pojedyncze bułeczki około 15-18 minut, a wieniec około 25-30 minut. Wyjmujemy z piekarnika i z foremek, aby ciasto nie zrobiło się wilgotne. Studzimy, możemy polukrować, ale według mnie jest to zbyteczne. Bułki są tak pyszne, że znikają zanim zdążą dobrze wystygnąć :-)
Komentarze