Golonki na moim stole goszczą niezwykle rzadko, bo to rozpustne mięso, choć bardzo smaczne.Wybieram zawsze jak najmniejsze sztuki z cieniutką skórką, takie są najlepsze. Wywar z ich gotowania przeznaczam zawsze do bigosu i te dwie potrawy robię zazwyczaj jednego dnia.
0 (0 ocen)
Komentarze